Wiele osób mówi, że dużo lepiej jest ustalać cele zamiast postanowień, dlatego w tym roku to właśnie zrobię.
Cele na 2015:
- Zdrowo się odżywiać i wyrzeźbić ciało jakiego pragnę (tak znowu to samo na pierwszym miejscu), wiem że jestem do tego zdolna, muszę po prostu wziąć się za siebie, bo niestety nie jest to takie łatwe na jakie wygląda, ale gdyby było wszyscy by to mieli, a ja nie chcę być jedną ze wszystkich. Będzie to wymagało wytrwałości i silnej woli, ale dam radę. Już zaczęłam działać w tym kierunku i mam nadzieje, nie nie mam nadziei, to po prostu mi się uda. Trzymajcie za mnie kciuki mimo wszytko.
- Zaliczyć egzaminy AS na A - jest to dość trudne, i również będzie wymagało dużo wytrwałości, poświęcenia i nauki, ale damy rade. My nie damy??? Ogólnie muszę przestać mieć podejście do szkoły typu: a tam zrobię na odwal, może się uda, a tam coś wymyślę na bieżąco, będę improwizować, może ktoś to za mnie zrobi, mam jeszcze czas zrobię to później. Ach to moje podejście samo mnie irytuje, więc trzeba je zmienić!
- Być dobrym - to może wydawać się dość dziwne, ale uważam, że jestem bardzo złym człowiekiem, że nie pomagam ludziom, że oceniam ich bez podstawy etc. Mówią, że "dobre rzeczy przytrafiają się dobry ludziom", więc why not.... Chcę przez to również poprawić stosunki z najbliższymi, ale także z nieznajomymi. Muszę być bardziej otwarta i mniej przerażona ludźmi, bo w 90% oni też są ludźmi i rozumieją wszytko doskonale, i wcale nie są tacy straszni jak na pierwszy rzut oka.
Tak oto w tym roku ograniczam się tylko i wyłącznie do 3, ponieważ wiem, że jeśli ustanowię sobie masę celów, to nigdy ich nie osiągnę. Zatem 3 wydaje się rozsądną liczbą i oto mam szczerą nadzieję, że dam radę wszystkie je osiągnąć. Myślę, że najtrudniejszym będzie numer 3, ale zobaczymy. Życzę wam wszystkim wspaniałego nowego roku i żeby wszystkie wasze postanowienia bądźże cele się spełnią w tymże roku. Happy 2015!
P.S. First they will ask why, then they will ask how.
Love,
Margaret