piątek, 10 sierpnia 2018

09.08.2018 - where do I begin

Jak dorastalam to zawsze myślałam że im jesteś starszy to życie staje się łatwiejsze. Bo możesz podejmować własne decyzję, wszytsko ci wolno i robisz co chcesz. Jadnak niestety okazało się że jest zupełnie na odwrót.
Czy jestem starsza tym coraz bardziej przytłacza mnie samo życie. Po prostu codzienność  Podejmowanie własny decyzji wcale nie jest takie fajne i łatwe a ponad to wcale nie wolno ci robić wszystkiego czego chcesz, bo pomimo że jesteś "dorosła" to i tak zawsze jest ktoś kto będzie Ci mówić co masz robić i jak masz żyć.

Mam 20 lat, tylko 20 lat, prawie 21, a czuje się jakbym miała juz że 30. Jak to się dzieje, dlaczego mam wrażenie że marnuje swoje "najlepsze lata" jak większość ludzi mówi. Kiedy patrzę na życie innych ludzi w moim wieku to myślę sobie  że też bym tak chciała, też chciałbym żyć bez żadnych obowiązków i zmartwień  imprezowac sobie kiedy mi się podoba i nic nie robić  Niestety ja mam górę obowiązku i brak czasu na imprezy. Może dramtyzuje czas by się znalazł ale nawet nie mam przyjaciół z którymi mogłabym iść na imprezę bo nawet nie mam czasu ani miejsca gdzie mogłabym ich poznać  Mam coraz częściej wrażenie że jestem służąca albo babka co ma już rodzinę i dzieci i musi zająć się domem i zadbać o wszystko. I chyba nie powinna się tak czuć skoro mam 20 lat. Wszyscy oczekują ode mnie ze będę to perfekcyjna dziewczyna która robi wszytsko, sprząta, gotuję, załatwia wszystkie sprawy a do tego ma czas dla siebie i znajomy. I chce być ta dziewczyna, bardzo często staram się nią być, ale to jest taki trudne, I większości przypadków po prostu nie do wykonania. Czasami też po prostu chce chwilę odpocząć, mieć dzień wolnego, ale niektórzy uważają inaczej, i nie rozumieją że ja też mogę być zmęczona ale mam ochotę posiedzieć chwilkę przed tv zamiast robić obiad czy sprzątać.

Coraz częściej ostatio wracam do wspomnień mojego dawnego życia, zanim to wszytsko się zaczęło. Wspominam jaki to był beztroski czas, jak bardzo go wtedy nie docenialam, jak bardzo bym czas i chciała wrócić do tych momentów, przeżyć je jeszcze raz, cieszyć się ta chwilą. Niestety to nie możliwe.

Wciaz myślę że chce już mieć ustatkiwane życie, wtedy wszytsko będzie prostrze. Ze jak kupimy dome to wtedy będzie łatwiej, jak skończymy studia i znajdziemy pracę wtedy będzie łatwiej. Ale czy na pewno będzie łatwiej, czy to tylko złudzenia.

Chcialabym żebyś to była. Pomogła mi przez to przebrnąć  Poradziła co mam robić i jak. Jestem sama. Wystawiona na własne decyzję i grymas życia. Czasami po prostu chciałabym zniknąć, zostawić wszytsko za sobą i zacząć od nowa. Kocham swoje życie jednocześnie go nie lubiąc. Kocham ludzi w moim życiu jednoczęśnie ich nienawidząc.

What should I do. How should I live. 

   Watching moments pass 
I wanna run away from it 
But I still won't take that step  
Locked inside the glass 
An empty box of memories 
And a heart full of regret 

 Do you know where you're going? Don't even know where I am..

Love always, 
Margaret 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz