niedziela, 26 lipca 2015

26.07.15 - How to let go ?

Jeśli miałeś coś przez długi czas. Jeśli myślałeś, że będzie trwać to wiecznie. Jeśli czułeś, że jest to prawdziwe. Jeśli zaangażowałeś się w to. Jeśli oddałeś temu swoje serce. Jeśli temu zaufałeś.
Jak możesz po prostu odpuścić?
Są ludzie na tym świecie, którzy nic dla nas nie znaczą. Są ludzie których znamy, ale którymi się nie przejmujemy. Ale są także ludzie, którzy są dla nas całym naszym światem. Ludzie, którym zaufaliśmy i ktrórym powierzyliśmy nasze serce. Ludzie, którzy niekiedy, myśleliśmy że zrobili to samo dla nas. Niestety nie zawsze, wszytko co myśleliśmy, że będzie twało wiecznie, trwa wiecznie. 
Do niedawna, byłam osobą, która mogła się pochwalić, że nigdy nie zostałam zdradzona przez "przyjaciół". Osobą która nigdy nie doświadczyła fałszywych przyjaźni. I chcociaż nie uważam, że to co mielismy było fałszywą przyjaźnią to nie oznacza, ze czuje sie zdradzona, gdyż dowiedziałam się że przez kilka miesięcy kiedy ja uważałam go za mojego przyjaciela, dla niego byłam nikim, może nie nikim, ale na pewno nie osobą za którą siebie uważałam. I nie mogę pojąć...dlaczego? Dlaczego nagle przestałam być tym kim byłam. Dobrze, oczywiscie, zmieniłam się, ale czy to oznacza, że na gorsze? Nie widzieliśmy się przez długi czas i wiem, po prostu wiem, że on też sie zmienił, więc dlaczego wini mnie. Dlaczego osoba której ufałam, która była dla mnie wstaprcie, kiedy wątpiłam, nagle zaczeła mnie oceniać. I dlaczego po tym jak wyjawiłam swoje odczucia co do tego jak się zachowuje i dlaczego jest jak jest, on po prostu odszedł. Tak dużo pytań a tak mało odpowiedzi. 
Więc powiedzcie mi jak mam odpuścić? On tego chce, ale czy ja... Z jednej strony tak, ponieważ mam dosć walki o coś, co on uważa za dawno stracone, ale z drugiej... Znamy sie przez tyle lat tak wiele przygód i etapów naszej znajomości, nie chce stracić. Nie chce stracić mojego przyjaciela. Ale co jeśli już go straciłam?

Why you mad is just a brand new kind of me.

"Ktoś kiedyś powiedział, żeby nie czekać aż ktoś bliski do nas powróci, trzeba pozwolić mu odejść, ja pozwoliłem" Jak ku*wa, za przeproszeniem pozwoliłeś, skoro wspierałeś mnie w tej decyzji. Po prostu ja tu nic nie rozumiem i niezmiernie mnie to frustruje. Bo nie jestem osobą, która odpuszcza sobie łatwo i teraz nie mam pojęcia co począć. Jedna strona mojego mózgu zastanawia się, czy nie zrobiłeś tego, aby zobaczyć, czy będę walczyć o ciebie, a druga mówi, że nigdy nie byłam dla ciebie kimś komu ufałeś. I tak walczyłabym, walczyłabym o wszytko, ale co jeśli ty tego nie chcesz, co jeśli, chcesz, tego co napisiałeś. Co jeśli naprawdę chcesz, żebym pozwoliła ci odejść? So how to let go?


I thought that you'd be happy
I found the one thing I need, why you mad

It took a long, long time to get here
It took a brave, brave girl to try
It took one too many excuses, one too many lies
Don't be surprised, don't be surprised

If I talk a little louder
If I speak up when you're wrong
If I walk a little taller
If you noticed that I'm different
Don't take it personally
Don't be mad, it's just the brand new kind of me
That ain't bad, I found a brand new kind of free


P.S. I'm always the one that loves more and that's my problem. Because if you will run back to me, I'll take you back, casue I'm to weak to let go. I'm giving you time, mabye that's what you need. 


Love always, 
Margaret

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz