Za każdym razem, naprawdę za każdym razem, gdy mam coś ważnego do robienia i wiem, że jeśli tego nie zrobię to będę miała problemy to jest nagle BUM! Znajduje coś fascynującego, nowa książkę, nowy serial, nowy film, nowego youtubera. Czego? Czego właśnie wtedy? Czasami mogę się nudzić przez tydzień i nic nie znajdę, a akurat wtedy muszę?!
20 dni, czemu zegar bije tak szybko, czego minuty stają się tak szybko godzinami, właśnie wtedy, gdy chcesz, żeby się zatrzymał, gdy tego potrzebujesz, bo ta chwila jest idealna?
Dostrzegłam coś, najbardziej liczą się i najbardziej zapadają w pamięć tylko krótkie chwile, dosłownie sekundy. Jej reakcja na moje słowa, te ich miny, ta chwila gdy odważam się coś powiedzieć i oni na mnie spoglądają, ten krótki moment, gdy w tej samej chwili na siebie spojrzymy. Te krótkie chwile, które mijają tak szybko i zawsze są zaskoczeniem. Tak bardzo chciałabym je uwiecznić, lecz one mijają tak szybko, za szybko...
Tak dużo tracę zamykając się w moim pokoju, zamykając się w sobie, podczas, gdy chcę to wszystko widzieć i pomimo, że o tym wiem, to nic nie zmieniam. I tak każdego dnia, każdego poranka, popołudnia, wieczoru i nocy. Czemu mam śmiałość tylko, gdy pisze z kimś kto nie ma pojęci kim jestem i wiem, że w każdej chwili mogę wyjść i on/ona najpewniej zapomni o mnie, gdyż nie będzie mógł się ze mną skontaktować?
Dlaczego, gdy czegoś oczekujesz to nie nadchodzi? Ty czekasz na to, jesteś pewien, że nadejdzie odliczasz dni, a to nie pojawia się. Czekasz cierpliwie, ale nic z tego. Twoja cierpliwość też się kiedyś kończy, prawda? Ileż można czekać, żyć w niepewności, wciąż wyglądając za okno w oczekiwaniu zobaczenia tego?
Czemu przychodzi wtedy, gdy już tego nie potrzebujesz? Nie mogę zrozumień, proszę powiedz. Dlaczego się tak znęcają, dlaczego nic nie może być proste?
P. S. You think that everything chnges tomorrow? It'll be all unicorns and rainbows? NO! Life sucks. Get a helmet.
XOXO
Margaret
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz