sobota, 4 maja 2013

28.04.13 - Jestem jak masło...

Z wierzchu twarde, w środku raczej też. Wszystko jest ok dopóki nie podniesie się temperatura. Może mnie nic nie obchodzić, mogę o nic nie dbać, ale tylko wtedy, gdy jest zimno, gdy nic się nie dzieje, gdy nie podniesie się temperatura. Upokorzenie, zawstydzenie, poniżenie i inne sprawiają, że robi się gorąco. A co się dzieje z masłem, kiedy robi się gorąco? Topnieje, staje się miękkie, wypływają z niego krople. Tak samo jest ze mną. Topnieje za sprawą okropieństw, dokuczania i upokorzenia. Zmieniam się. Jestem miękka i bezsilna, nie to co, gdy nad wszystkim panuje, bo wtedy to ja potrafię być okropna.



Margaret

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz